poniedziałek, 22 października 2012

42. TESCO-drive ..."mała szkodliwość czynu"


Niecodzienny wyczyn kilku polskich nastolatków, którzy udokumentowali kamerą, jak późnym wieczorem wjechali samochodem do supermarketu.




To jest właśnie Polska, nikt tu nie czuje szacunku przed prawem-  "mała szkodliwość czynu".

10 komentarzy:

  1. Dziwna sprawa, że nocą market był otwarty.
    Z innej strony nie widziałem nigdy zakazu wjazdu na drzwiach marketu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! to może ja przed drzwiami swojego domu też powinnam umieścić zakaz wjazdu?

      Usuń
  2. Krokodylu, szkód nie narobili, nikogo nie zabili nie ma co się oburzać :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie tak. To sa wlasnie skutki zatrudniania w ochronie emerytow i rencistow za 5 zlotych na godzine.
      widac jaka jakosc panuje w ochronie ale kazdemu to pasuje sklep chce jak najtaniej ...

      Usuń
    2. Jasne, wycieli po prostu rewelacyjny numer. :).

      Usuń
    3. Toto, sam sobie odpowiedzialeś. Przecież inwalida-ochraniarz za takie psie pieniądze, nie będzie ryzykował interwencji wobec samochodu i kilku zdrowych nastolatków!

      Usuń
  3. Cześć Marek, aby praworzadnosci stalo sie zadosc powinni koledzy zaplacic grzywne za... wykorzystanie wlasnego wozka na zakupy he he he

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno to było bardziej zabawne niż rozpierducha kiboli na nowiutkim dworcu w Katowicach:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ułańska fantazja. Kiedyś wjeżdżano konno do kościoła ,teraz samochodem do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednak chłopaczki nie dokońca pomyśleli dokonując tego przejazdu. Wystarczył mały brzdąc który wyrwał się się rodzicom i tragedia na całe życie po jednej i drugiej stronie. Zadowolenie z tej głupawki jednak mocno mnie dziwi, bo świadczy o braku wyobraźni zarówno tych którzy tego dokonali jak i tych ktorzy to opisują w gazetach.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, jeżeli masz coś do powiedzenia, chamstwa nie toleruję