Ho ho!!!!
Słuchacze Radia Maryja z całego świata mogą podglądać na żywo w internecie
budowę potężnego kościoła wznoszonego przez Rydzyka w Toruniu. A nazwiska tych,
którzy wpłacą - uwaga!!! - PONAD 1 tys. zł, znajdą się na murach świątyni.Tanie
jak barszcz i przejść można do historii!! Z kościoła zrobi sklep z pamiątkami
w formie tabliczek. Kupczy wiarą. Ohyda.Proponuję moherom taniej o 50% - kto wpłaci na moje
konto w banku ING PONAD 500 złotych, tego nazwisko znajdzie się na specjalnej
tabliczce na moim domu. A przed domem dam tablicę WILLA
MOHEROWO.
Co ta menda jeszcze
wymyśli? Wiadomo, że babcie z ułańską fantazją dadzą, bo w butach do nieba za to
pójdą. Nawet jak już nie mają kasy bo oddały wcześniej, to pożyczke wezmą w
Providencie. Ale wówczas niech się nie awanturują, że mają za niskie emerytury
i państwo (!) ma im podnieść. Niech jej ojczulek płaci dywidendy w zależności od
wkładu.
A ciekawe co można
dostać za 2000? Może tabliczkę na dachu - ta jest lepsza, bo bóg widzi ją z
nieba - ma wzgląd na fundatora. Tylko trzeba jeszcze ministrantów zagonić do
roboty, by szorowali tabliczki z ptasich gówien. Ciekawe również czy pojawią się
tabliczki pana Kaczora i Ziobry i która będzie większymi literami? he
he
Ta bańka radiomaryjna
pęknie z wielkim impetem kiedy Rydzyk się przekręci - bardzo jestem ciekaw jak
wtedy to wszystko sie potoczy. Z pewnością iiznes przejmie kuria "na słupa" i
będzie się kręcić dalej.
Abstrahując od
wszystkiego innego, co to za durna nazwa kościoła "Maryi Gwiazdy Nowej
Ewanglizacji". A dlaczego by nie pod wezwaniem "Matki Boskiej co zabiła
węża"?.
Promuj
Eli, wielki cmok!! za fotk
Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i Autostrad od kilku lat mówi o konieczności budowy nowego mostu
na "zakopiance" w Białym Dunajcu. Ale górale tego mostu nie chcą. Chcą aby nowy
most powstal wg ich planu, bo inaczej "będą zakopiankę blokować i na Podhale
nikt nie wjedzie". Tak zapowiadają. "Uderzyli w góralskie dudki?Ło
maryjo, toż to będzie ostra walka, całe Szykago przyjadzie, bo łony dla dutkóf
to świeczkę zeżrom i po cimku bendom siadzieć" powiedziała moja gospodyni
na Mazurach. Uśmiałem się jak fretka...Na złość babci odmrożą sobie uszy. Po takiej
blokadzie,komu to dutki do kieszeni nie wpadną? No bo poza turystyką znaczenie
gospodarcze regionu marginalne. Więc blokujcie sobie na zdrowie. Są w Europie
równie piękne góry, gdzie nikt dróg nie blokuje,.
Widzę, że jedyne
rozwiązanie to puszczenie całej zakopianki tunelem. Chociaż potem też pewnie
będzie zwada, gdzie ma on wychodzić na powierzchnię he he Niech więc siedzą w
swoich 500 metrowych domach i żrą trawę z owcami. Już i tak coraz więcej
turystów wybiera góry na Słowacji,Czechach Austrii albo w Szwajcarii.
Spokornieją jak głód im zajrzy do oczu.
Oni nie rozumieją, że
jest coś takiego, co sie nazywa dobrem wspólnym. Tym m.in są drogi, mosty i inne
obiekty. Służą wszystkim niezależnie od tego, gdzie się znajdują. Często
powstawały z narażeniem praw jednostek. Ale bywa, że tak trzeba. Góralszczyzna
ma to do siebie, że zawetuje wszystko, zablokuje każdą najsensowniejszą nawet
inicjatywę. W myśl zasady, wszędzie byle nie u mnie. Wyrok wyrokiem, a
sprawiedliwość musi być po naszej stronie....
Tak więc "zakopiankę"
blokujcie sobie w cholerę!! My wytrzymamy bez waszego skansenu, maszynowo
robionych oscypków i ciupag "made in Taiwan". Ciekawe czy wy wytrzymacie
pazernoty bez naszych dudków :) Mazury są piękne tego
roku...
"Szanowny Panie
Rzeczniku, czy Pan żyje? - pyta Owsiak. - Czy Pan jest obserwatorem życia, które
toczy się w naszym kraju? Czy Pan, z racji swojej funkcji, śledzi sytuacje,
które tej funkcji w 100 proc. odpowiadają? Czy z racji Pana urzędu może mi Pan,
a także nam poradzić, w którym momencie powinniśmy reagować na niedolę dzieci?
Czy może mi Pan swoim urzędowym statusem dodać wiary w to, że w obronie dzieci
należy podnosić głos, im wcześniej, tym lepiej? Może Pan ruszy się ze swojej
zasiedziałości i niebytu, podając mi i rodakom, jeśli nie paragraf, to chociaż
wiarę w możliwość reakcji, po której nie spadną na mnie wszelkie gromy z jasnego
nieba"
Jerzy Owsiak do Rzecznika Praw
Dziecka
Jakoś przestały te
przypadki szokować po tym co chyba tydzień temu było w gazetach - poród na
plebanii gdzie ksiądz - ojciec dziecka nie chce wezwać lekarza do rodzącej,
dziecko rodzi sie nieżywe, a prokurator nie znajduje podstaw do rozpoczęcia
śledztwa. Za niewezwanie pomocy do kogoć w tak ciężkim stanie jak rodząca i to
przy porodzie z komplikacjami, za odmowę udzielenia pomocy dla 2 ludzi, w stanie
zagrożenia życia i zdrowia, normalny człowiek by miał paragraf.Tu sam "wymiar
sprawiedliwości" ... litości!!!!!!! pokazał jakie ma standardy. Matka oddająca
dziecko do lotniskowej "przechowalni" - zapewne na parę chwil nim nadjedzie
babcia - to przy tym perfidnym klesze to ciekawostka. Ale jest możliwe, że
wkrótce rodzice przed wakacjami oddawać będą dzieci do schroniska, jak
niechciane psy!!!
Panie Owsiak, jak Pana szanuję i podziwiam za WOŚP, tak
tym razem pieprzysz Pan jak potłuczony. Czy według Pana, Rzecznik Praw Dziecka
może powinien zasięgnąć opinii biskupa? I przedtem sprawdzić czy było
ochrzczone, a starzy mieli ślub sakramentalny, bo jeśli rozwiedzeni to pies ich
drapał...? A co Pana zdaniem ma zrobić Rzecznik Praw Dziecka w
przypadku Madzi z Sosnowca czy tego zamordowanego chłopca? Głośno powiedzieć, że
to brzydko? Przecież, do licha, chyba dla wszystkich NORMALNYCH ludzi to
oczywiste!!. Jeszcze w przypadku małej Madzi, te głupie ludki modliły się do
zaszczanego przez psy i pijaków gruzowiska. My jesteśmy chorym narodem, bardzo
chorym narodem i to od stuleci.
Popełniono przestępstwa, zajmuje się tym
prokuratura, będzie proces, winni zostaną skazani. Naprawdę zadania Rzecznika
Praw Dziecka są trochę inne. Rzecznik może interweniować gdy konkretnemu dziecku
dzieje się krzywda, której jakoś można zaradzić. Rzecznik powinien, także w
oparciu o konkretne przypadki forsować odpowiednie zmiany w prawie. A tu? O co
chodzi? Rzecznik powinien dołączyć do chóru potępiającego psychopatkę, która
zabiła swoje dziecko? I co to zmieni? O takiego rzecznika Panu chodzi?
Krzyczącego pod publiczkę, żeby zaznaczyć swoją obecność?
Wymiana jednego
rzecznika na innego NIE ZMIENI NIC. Tu chodzi o wychowywanie rodziców, o uczenie
wrażliwości, o świadomość, że niechciane lub niekochane dzieci można oddać do
adopcji. To jest wielki zadanie edukacyjne: dla szkoły, polityków i Kościoła.
Żyjemy w kraju, w którym Kościół i politycy wolą pieprzyć głupoty i kłócić się o
zygotę, a media szczekać o dziecięcych trupach, a mało kto zajmuje się żywymi
dziećmi. Ważne jest tylko poczęcie lub śmierć, życie jest za mało widowiskowe. A
Rzecznik Praw Dziecka nie jest od tego, by urządzać widowiska, na których będzie
się piętnować dzieciobójców.
Promuj
Wykorzystując luki w
prawie i system lokowania pieniędzy w rajach podatkowych, najbogatsi ludzie
świata wyprowadzili za granice krajów, w których normalnie powinni zapłacić
podatek, gigantyczną sumę 21 bilionów dolarów. To PKB USA i Japonii razem
wzięty. Pośrednikami i wspólnikami światowej elity finansowej w procesie
unikania fiskusa są prywatne banki, którym zależy na zdobyciu wkładów
pochodzących od najbardziej wartościowych klientów - tych z najgrubszym
portfelem.
Wśród krajów, z
których wyparowało najwięcej kapitału od lat 70., jest m.in. wiele krajów
rozwijających się. W niejednym przypadku suma pieniędzy, które zamiast na ich
rynki trafiły na konta, lokaty i rynki innych krajów, mogłaby spłacić ich
zadłużenie wobeC reszty świata. Przodują w tym m.in. kraje bogate w ropę, jak
Arabia Saudyjska czy Nigeria,ale także Rosja. Problem jest w tym, że aktywa tych
krajów trzyma w ręku mała grupa bogatych ludzi, podczas gdy ciężar spłaty długów
leży na barkach zwykłych ludzi - poprzez rządy pisze GUARDIAN
Wygląda na to, że Al
Capone był ostatnim przestępcą, którego zamknięto za oszustwa podatkowe. Miał
chłopina pecha, teraz by był szanowanym biznesmenem, a i w polityce też by
pewnie znaczącą rolę odgrywał. Tak wygląda "cywilizujący się" świat w wydaniu
nawoływaczy do uczciwości. Jednak "biznes" szybko uczy się od "czarnych
biznesmenów" Oni też mają swój raj podatkowy. Nie, nie w niebie, w WATYKANIE.